Czuła się jak grzesznik. Kierowała nią jakaś niezrównoważona siła, jakieś niepowstrzymane myśli. Pragnęła po prostu, by na nią spojrzał. Kiedy jednak udało jej się to osiągnąć, szybko odwracała wzrok. Nie chciała wyjść na idiotkę, przecież to wszystko było głupie i strasznie niedojrzałe. Nie potrafiła jednak na tym panować. Poza tym bała się, że inni ludzie mogą dostrzec, co się dzieje, a ona chciała to wszystko zachować w sekrecie. Wciąż utrzymywała więc pokerową twarz, która, chcąc nie chcąc, nie mogła w żaden sposób pomóc w "podrywie".
Nie wiedziała co się z nią dzieje. Kiedy jednak wszyscy zgromadzeni powstali, uczyniła to samo. Jakaś otyła kobieta zasłoniła jej cały widok. Nie widziała już jego. W sumie to dobrze. Przynajmniej mogła skupić się na mszy. Haha! Dobry żart. Wciąż próbowała siłą umysłu przesunąć tę okropną babę i spojrzeć na niego ponownie. Nie widziała w tym żadnego sensu, wiedziała, że jej urok osobisty nie ma wystarczającej mocy, by jednym spojrzeniem zauroczyć takiego chłopaka. Ale nie poddawała się. Wciąż starała się wyglądać nienagannie, zachowywać naturalnie, ale jednocześnie z wielką gracją. W tym roku ogólnie bardzo się zmieniła. Przestała przejmować się wszystkim, uwierzyła w to, że wszystko będzie dobrze, wszystko się jakoś ułoży. I układało się.
O! Znowu go widziała. Spojrzał na nią! A może po prostu na kogoś, kto stoi za nią. A może po prostu zauważył, że gapi się na niego bez przerwy. Może go to irytuje. Chyba jednak powinien czuć się w jakiś sposób szczęśliwy. Inne dziewczyny nie uważały go za ładnego, interesującego. Rosy też w sumie nie widziała w nim chodzącego ideału, ale miał coś w sobie, co sprawiało, że od trzech lat szukała go w każdym tłumie i na każdym zdjęciu. To było chore i dobrze o tym wiedziała. Wszystko ma jednak swoje plusy. Dzięki temu, że w tym roku przyszedł do jej szkoły, miała jakiś powód, by ją lubić. Chodzenie do niej miało dla niej jakiś cel. Do nauki też przywiązała ogromną wagę, a więc wciąż się uczyła. Miała jednak również czas na zabawę i przyjaciół, których jednak nie było zbyt wielu. A może po prostu jej się wydawało, że wszyscy ją olewają i sobie z niej kpią. W tym roku na ludzi patrzyła inaczej, czuła się lubiana. Wciąż jednak wiele rzeczy było niepewnych, wciąż była przekonana, że są sprawy, w których nie jest w stanie wygrać... Myliła się.
Łoł. Super post.
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://fashion-this-is-it.blogspot.com
Może was coś zainteresuję?
zapowiada się super, będę śledzić
OdpowiedzUsuń+spełniłabyś też moje marzenie gdybyś kliknęła w baner VOGUEC na samym dole najnowszego wpisu
chodzi o współpracę więc będzie wspaniale i dziękuję <3
uszatkaa.blogspot.com
zapowiada się całkiem nieźle :)
OdpowiedzUsuńps. mam dla ciebie radę-zmień kolor czcionki w komentarzach, bo nic nie widać ;3 a i wyłącz weryfikacje obrazkową-będzie łatwiej i lepiej :) ( USTAWIENIA->POSTY I KOMENTARZE->KOMENTARZE) powodzenia ♥
http://mar-tysia.blogspot.com/
http://mar-tysia.blogspot.com/
To jest zajebistee !!! Kocham to <3
OdpowiedzUsuńTroszkę tu ponuro ale blog jest świetny
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do mnie :p
Bardzo fajnie napisane, tak lekko się czyta, nie jest to nudne. Pisz dalej. Obserwuję i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńhttp://livpily.blogspot.com/
Oo, fantastyczne! Bardzo, bardzo podoba mi się ten styl pisania, "charakter" treści, jeśli mogę tak to ująć. Troszkę to przypomina moje myślenie, choć aktualnie nie przeżywam takiej sytuacji. Jest to jednocześnie baaardzo tajemnicze i intrygujące, toteż czekam, aż pojawi się dalsza treść, wszystko się rozwinie i rozwieje część pytań :3
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję.
Zapraszam w wolnej chwili: konie-filmy-ksiazki.blogspot.com
Blog jest dobry. Bez rażących błędów.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie
http://drarry-truestory.blogspot.com/
Super blog
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż
Mam nadzieje że zaobserwujesz i zostawisz miły komentarz u mnie
http://darka-blogg.blogspot.com/
Zapowiada się ciekawie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ; *
OdpowiedzUsuńObserwujemy ?
life-on-picture.blogspot.com
Ciekawie piszesz, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńFajnie to piszesz, dużo ludzi się tak przynajmniej czasami zachowuje jak ty tutaj opisałaś, łącznie ze mną, a fajnie takie życiowe teksty czytać <3 Powodzenia :)
OdpowiedzUsuńhttp://littleworldnessy.blogspot.com/
Bardzo fajnie się to czyta xdxd
OdpowiedzUsuńlivewithbinka.blogspot.com
BĘDĘ ODWIEDZAĆ TEGO BLOGA
OdpowiedzUsuńhttp://podrozepasjefotografie.blogspot.com/
jak widzisz ja wstaje o 6:50
OdpowiedzUsuńi nie stoi na tym żadna przeszkoda
Już zaobserwowałam! :d Dziękuję Ci niezmiernie :*
OdpowiedzUsuńOhh, wreszcie wróciłam do normalnej klawiatury.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że jest nieźle, tylko strasznie krótko i nico wnerwiają mnie te przerywniki, ale może tak zostać skoro lubisz.
;)
Widzę, że Twój blog jest popularniejszy od mojego, chociaż dopiero zaczęłaś go pisać. ;D
Widać, że pisanie sprawia Ci przyjemność.
OdpowiedzUsuńŚwietnie to zaczęłaś :)
Jasne, że możemy obserwować. Ja już zaobserwowałam :)
http://k-and-style.blogspot.com
Będę wpadać częściej. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://by-lolka.blogspot.com/
Co powiesz na wspólną obserwację ? ;)
Fajny "zwiastun"...No , no widzę , że spokojnie odnajdziesz się w tej branży ;) Na razie pisz dalej , a ja chętnie będę czytać .
OdpowiedzUsuńMoże skomentujesz mój najnowszy post :
http://vicki-chanel.blogspot.com/
Super początek ! I fajna piosenka :)
OdpowiedzUsuńObserwuję ( i liczę na to samo:D )
http://unnormall.blogspot.com/
Widać, że potrafisz pisać, choć miejscami pojawiło się kilka zgrzytów, jak "Nie widziała już jego" i zaburzona rytmika tekstu. Mimo to całość zapowiada się ciekawie i teraz wszystko zależy wyłącznie od tego, jak poprowadzisz swoją opowieść.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Wicca
www.wiccawart.blogspot.com
zgadzam się z komentarzem powyżej,jestem ciekawa dalszego rozwuju :)
OdpowiedzUsuńhttp://thejuliaa.blogspot.com/
uwielbiam tą piosenką, obserwujemy? :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog, i nie piszę tego ot tak! Jest naprawdę duny te zdjęcia i to jak piszesz, na pewno zostanę tutaj na dłużej a jeżeli wejdziesz na mojego bloga i zaobserwujesz to ja się odwidzęczę na 1000% :) Pozdrawiam i zaraszam bardzo serdecznie na nowy post
OdpowiedzUsuńhttp://kinga-kingaa2500.blogspot.com/
ciekawie piszesz:)
OdpowiedzUsuńhttp://joanna-passion-life-dreams.blogspot.com/
uwielbiam piosenki Hurts <3
OdpowiedzUsuńmoże wspólna obserwacja? daj mi znać :)
i byłabym bardzo wdzięczna gdybyś kliknęła w baner sheinside u mnie na blogu :)
pozdrawiam!
DOMINIKALICIOUS
Świetna piosenka! Nadaje super efekt profesjonalnemu prologowi, ciekawie piszesz. Obserwuję! Może wpadłabyś na nasz blog?
OdpowiedzUsuńPiękne *-*. Często sobie wyobrażam sceny jak czytam i dobiero wtedy się wczuwam, bo i ta treść mnie na prawdę wczuła --> "O! Znowu go widziała. Spojrzał na nią! A może po prostu na kogoś, kto stoi za nią." Obserwujemy? Odpiszesz u mnie? Z góry wielkie, wielkie dzięki! :))) http://ania-ania3.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny prolog! Wczulam sie i mam ochotę na wiecej, wiec bede zaglądać ;)
OdpowiedzUsuńobserwuje i licze na to samo:
sanderusbloguje.blogspot.com
Piosenka jest świetna,fajnie się czyta! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i liczę na rewanż <33
misiioolek.blogspot.com
Bardzo ciekawie się zapowiada! ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny post napisany tak naprawdę o wielu dziewczynach. :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że bardzo ciekawy blog toteż obserwuje i liczę na rewanż.
http://blogodm1.blogspot.com/
Hmm .. prolog nie powiedział mi nic konkretnego, poza tym, że może to być naprawdę dobry blog :) Życzę wytrwałości.
OdpowiedzUsuńJa mam podobne do bohaterki "problemy", ach te szkolne miłości ! .. ;P
Pozdrawiam i zapraszam
highway-to-darkness.blogspot.com
Oczywiście obserwuję :)
Bardzo ciekawe :)
OdpowiedzUsuńHihi te "miłości" :D
Zapraszam do mnie: http://by-lolka.blogspot.com/
Proszę o "klik" w link do sklepu Voguec.com w moim ostatnim poście ;)
Obserwuję ;)
O mamuniu, jaki nastrój... <3 Lubię takie opowiadania. :) Będę zaglądać!
OdpowiedzUsuńwww.rosee-hirst.blogspot.com
Chciałam posłać w Twoją stronę konstruktywną krytykę, ale się nie da. Bardzo mi się podoba jak piszesz i zaraz biorę się za następną część. Wraz z czytaniem kolejnych wersów wyobraziłam sobie sytuację podobną do mojej i pewnego chłopaka, za którym (niestety) dziewczyny latają.
OdpowiedzUsuńps. dziękuję za komentarz i miłe słowo i oczywiście zapraszam ponownie :)
http://love-fun-soul.blogspot.com/